<< ..\gonetocroatan.com

POSZLIŚMY DO CROATAN.....Jan Bas Ader.....Sebastian Buczek.....Hubert Czerepok.....Fischli & Weiss.....relsierF łewaP....
.Lukas Jiricka / Paul Wirkus.....Marek Kijewski.....Katarzyna Krakowiak.....Kollektivnye Deystviya.....Jacek Koprowicz.....
Jiří Kovanda
.....Jacek Kryszkowski.....Zbigniew Libera.....Leszek Przyjemski.....Robert Rumas.....Daniel Rumiancew.....
Syreny TV.....Adam Witkowski.....Julita Wójcik.....Zakład Produkcji Dźwięku.....Ziemia Mindel Würm

 
relsierF lewaP  

 

Paweł Freisler
Manifest czekoladowy
reprodukcja 1976

Na zaproszenie magazynu studenckiego Linia, Freisler wypełnia jedną stronę swoją fotografią wykonaną przez Tomasza Sikorskiego,
oraz trójwersowym manifestem.
Komentarz Pawła Freislera: Moja deklaracja, manifest sprzed ponad 30 lat wyraża się jednym zdaniem, uwaga!, bez przecinków.
Zacząłem jej (deklaracji) wypisywać aktualną metryczkę. i dwukropek: Generalne sprzątanie. Brudnopis. Przed laty, przed ponad
dwudziestu laty pod sufitem (proszę zauważyć pod sufitem bywa zwykle sporo wolnej, trudno dostępnej przestrzeni najmniej
wykorzystywanej) umieściłem pod sufitem między innymi sporo druków różnych, przypadkowych… co były się gromadziły
w mojej pracowni niejako samorzutnie, słowem zrobiłem tak zwany porządek do uporządkowania później… mówiąc całkiem
poważnie uruchomiłem archiwum… (.)
Dzisiaj mamy dziewiętnasty maja roku 2009, godzina jest dwunasta 03, pogoda w miejscu zachwycająca. Na początek raz po raz
przenosiłem z pod sufitu na podłogę zwały archiwaliów i znalazłem czego szukałem, a szukałem oryginału głównie tekstu…
takiego oto: Jest mi dana czekolada od tej chwili jestem nieobecny nie uczestniczę w każdej następnej sekundzie mojego życia jest
mi dana czekolada. (kropka) Na razie tyle, miej się cudownie.
Paweł Do Daniela Muzyczuka Paweł Freisler 2009-05-19 godzina 21:16 Copyright otwarty

Fragment filmu Żywa galeria Józefa Robakowskiego składka autorstwa Pawła Freislera
film 1975

Żywa Galeria Józefa Robakowskiego to efekt pracy 20 najciekawszych według autora osobowości twórczych. Galeria powstała
według ścisłych założeń formalnych: każdy z artystów otrzymał 1,5 minuty na swoją składkę. Dzięki temu powstał przegląd,
żywa galeria, tworząca reprezentacyjne zestawienie środowiska neoawangardowego, a dodatkowym celem było zbadanie praktyki
twórczej i świadomości jego głównych postaci. Realizacja „Żywej galerii” nie jest wykonana dokładnie według wskazań Freislera.
W jego założeniu miał on w białym kostiumie i charakteryzacji patrzeć z podwyższenia na tłum, a całość miała być nieostra,
tak aby jego postać stapiała się z tłem. Freisler nie zakładał również użycia ścieżki dźwiękowej, która pojawiła się w finalnej wersji filmu.
Komentarz Pawła Freislera: Prosiłem Robakowskiego, aby fotografował, czytaj filmował, równocześnie ostro i nie wyraźnie…
z pozycji widza cudotwórcy (w teatrze!) ciut spod horyzontu, aby widział mnie tak, jakbym zamarł na scenie… Dałem mu całkowicie
przezroczysty carte blanche… Decydujące niuanse. Ponieważ półtorej minuty wydawało mi się wiecznością umówiliśmy się,
że wszystko co z czasu trwania mojej ‘wypowiedzi artystycznej’ wytnie, da mi w prezencie. Mam w moim archiwum zwinięte
w rolkę, z której bardzo łatwo zrobić rurkę, metry bieżące kadrów minimalnie różniących się od siebie…  
2009-06-03 Z pozdrowieniami Paweł Freisler. (Kadr - pojedyncza klatka błony filmowej)

Paweł Freisler w towarzystwie milicji
fotografia 1975

Po usunięciu Gerarda Bluma – Kwiatkowskiego z Galerii El Freisler przyjeżdża do Elbląga w poszukiwaniu wyrzuconych
przez urzędników prac. Zabiera się do kopania, ale nagle pojawia się dwóch milicjantów i nowy dyrektor Galerii El, który
wykonuje zdjęcie Freislera wyciągającego z dołu sześcian. Freisler przeświadczony, że milicja zacznie kopać w miejscu
przez niego wskazanym rozpuszcza w Elblągu plotki, że milicjanci kopią jakieś dziwne doły na cmentarzu po czym
z Elbląga wyjeżdża.
Komentarz Pawła Freislera: Milicjanci i aktówki. Sześcian 50 mm x 50 mm x 50 mm…widać wyraźnie, oraz rozkopany
fragment trawnika na cmentarzu przy Galerii EL… łopata w podtekście, a Freisler w garniturze. Paweł Ef.

   
 
   
  Poszli tam
obiekt 1972

Na warszawskiej ASP zaczęły pojawiać się kartki z odręcznym napisem Poszli tam, oraz strzałką w prawą stronę.
Po jakimś czasie adnotacje pojawiły się w formie ulotek. Osoby, które wcześniej traktowały enigmatyczność informacji jako żart,
zaczęły traktować działania coraz bardziej poważnie. Również kierunek strzałki miał dla odbiorców znaczenie polityczne.
Dla Freislera jest to początek oznaczania terytorium, z którego należy się wydostać. Komentarz Pawła Freislera:
w 1962 roku zaczął funkcjonować mój personalny Teatr. Byłem wtedy na drugim roku studiów w Warszawskiej ASP. Wydział Rzeźby.
Uznałem pokornie, iż czas potocznie rozumiany wyznacza TERYTORIUM. Miałem śliczną packę, packałem… usiłowałem pacnąć… sekundy,
minuty, czy choćby zapamiętać godzinę i tak pozostało. Jeden zegarek, który mi się trafił w nagrodę… przed wyjazdem z Polski utopiłem w Wiśle.
Packę mam… (utrwaliła mi się we łbie) 2009-05-26 Z poważaniem Paweł ( )